piątek, 17 października 2014

Zadeklarowany homoseksualista, czyli o kwestii wyboru


Nigdy nie brałem udziału w wojnach na definicje czym jest “homoseksualista”, “gej”, czy “pedał” i jakie są między nimi różnice, ale gdybym został przyparty do muru powiedziałbym, że słowo “homoseksualista” trafia do mnie jako termin naukowo-medyczny, używany przez mądre głowy w mądrych książkach, lub na sztywnych wykładach, w celu zachowania odpowiedniego dyskursu i ewentualnego uniknięcia nieporozumień klasyfikacyjnych. Dlatego raczej nie powiem, że “znam kilku fajnych homoseksualistów”, tak samo, jak nie powiem, że “znam kilka fajnych samic” - powiem “znam kilku fajnych gejów” i “kilka fajnych dziewczyn”.  Ale nawet gdybym wyrównał wartość słów “homoseksualista” i “dziewczyna”, to i tak termin “zadeklarowany homoseksualista” jest dla mnie trochę niezrozumiały. Czy można być “zadeklarowaną kobietą”?