czwartek, 24 marca 2011

Niszczycielska siła pomiędzy nogami

... i jak nad nią zapanować.

Dzięki aplikacji stworzonej przez organizację Exodus, a dopuszczoną oficjalnie do sprzedaży przez Apple, każdy teraz może zainstalować „Ex-gay” na swoim iPhonie i zacząć kurację. Jeżeli jednak myślicie, że to sprytne urządzenie pomoże wam nabrać większej ochoty na siostrę waszego najlepszego kumpla niż na niego samego, czeka was niemiłe rozczarowanie. Zgodnie ze słowami autorów aplikacji, nie zmienimy się w heteroseksualistów, lecz w świętych (sic).



Filozofia Exodusu wywodzi się od popularnego w pewnych bardziej wyedukowanych religijnych kręgach przekonania, że homoseksualizmu – jako, że nie jest chorobą – nie da się wyleczyć. Można natomiast tak pokierować homoseksualistą, żeby wyzbył się swoich nienaturalnych skłonności i został aseksualny. Innymi słowy jest to przekonywanie gejów, że celibat jest jedyną drogą ich ratunku – a przy okazji, do świętości.

Czy rzeczywiście w tym przypadku okazja czyni złodzieja? Czy czyjś homoseksualizm objawia się tylko i wyłącznie popędem do płci tej samej? Albo bardziej dobitnie: czy jeżeli wykastrujemy geja on już gejem nie jest?

Przychodzi mi na myśl kilka analogii – ojciec przestaje być ojcem kiedy jego dziecko wyprowadza się z domu; wierzący przestaje być wierzącym jeśli nie chodzi do kościoła; facet przestaje być facetem kiedy występuje w drag; narkoman przestaje być narkomanem w momencie otrzeźwienia; i jeszcze pewnie dałoby się wykoncypować wiele innych, równie błyskotliwych, ale i równie trafnych.

Ci, którzy tak mocno wyrażają swoje niezadowolenie z faktu, że seks rządzi światem, po raz kolejny dają do zrozumienia, że cała nasza osobowość i uczuciowość i wszystko czym jesteśmy znajduje się poniżej pasa. Stawiając homoseksualizm de facto na równi z alkoholizmem – gdyż alkoholikiem jest się całe życie, można się jedynie powstrzymywać przed piciem – określili nasze gejowstwo jako jedną z niszczycielskich sił na świecie. Nie od dzisiaj przecież wiadomo, że takie persony jak Da Vinci, Czajkowski, Iwaszkiewicz, czy chociażby Ricky Martin przyniosły ludzkości tylko śmierć i zniszczenie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz